Praktyczne technologie

Programowanie zwrotne a prawa autorskie

Programowanie zwrotne

Programowaniem zwrotnym nazywamy proces badania produktu (obiektu fizycznego, urządzenia, programu, aplikacji), co pozwala na pozyskanie informacji o jego budowie i sposobie działania. Do czego można wykorzystać takie informacje? Okazuje się, że nie tylko po to, by zaspokoić swoją ciekawość czy też uzupełnić braki w dokumentacji technicznej. Programowanie zwrotne bardzo często wykorzystywane jest przez firmy, które chcą stworzyć produkt podobny do istniejącego na rynku. Mają nadzieję, że korzystając z rozwiązań konkurencji i wprowadzając niewielkie własne innowacje, szybko zdobędą serca klientów. Niekiedy takie działania rzeczywiście przynoszą spodziewany skutek, ale czy ich legalność nie budzi zastrzeżeń?

Dlaczego firmy korzystają z pomysłów konkurencji?

Oczywiście nie tylko dlatego, że zazdroszczą im sukcesu. Wielokrotnie po prostu nie mają pomysłu na własny produkt, a jednocześnie bez trudu wymyślają innowacje dla produktów istniejących na rynku. Możliwość bazowania na pomyśle konkurencji bez konieczności „wymyślania koła na nowo” to również ogromna oszczędność czasu. Finalny produkt powstaje w czasie zdecydowanie krótszym niż wówczas, gdy musielibyśmy opracowywać go od podstaw. Nie trudno zauważyć, że zdecydowanie niższy jest również koszt produkcji.

Czy wykorzystywanie pomysłów konkurencji jest legalne?

Programowanie zwrotne przez niektórych traktowane jest jako działalność nieetyczna i nazywane wprost kradzieżą cudzych pomysłów. Tymczasem korzystanie z pomysłów konkurencji w ograniczonym zakresie rzadko traktowane jest jako kradzież, choć każdy zgłoszony przypadek wymaga dogłębnej analizy.

Z góry można założyć, że proces inżynierii wstecznej programu komputerowego właściwie nigdy nie zostanie potraktowany jako działalność nielegalna, gdyż funkcjonalność aplikacji nie jest chroniona prawem autorskim. Natomiast kradzieżą jest kopiowanie kodu źródłowego.

Pomysły nie są chronione prawem autorskim, nie sposób objąć ochroną odkryć czy idei, a nawet procedur, metod, zasad działania czy koncepcji matematycznych. Każdy ma do nich dostęp i każdy może z nich korzystać. To oczywiście nie oznacza, że firmy nie mogą bronić swoich pomysłów przez wścibskim wzrokiem konkurencji. Robią to poprzez przestrzeganie zasad bezpieczeństwa informatycznego, stosowanie strategii bezpieczeństwa przez niejawność czy celowe pisanie kodu źródłowego w sposób niejasny.